Dzień Niepodległości

Widowisko science-fiction. Niepowtarzalne, wyjątkowe w historii kina, z szalenie rozbudowanymi efektami specjalnymi – jeden największych sukcesów kinowych lat 90., 809 milionów dolarów zysku. Akcja filmu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. W kierunku Ziemi zmierza olbrzymich rozmiarów obiekt z kosmosu. Według danych, zarejestrowanych przez systemy radarowe armii amerykańskiej ma on 550 kilometrów średnicy. Wbrew początkowym przypuszczeniom nie jest to jednak asteroida, ale raczej statek kosmiczny, bo zbliżając się do powierzchni naszej planety wyraźnie wytraca swoją prędkość. Prezydent Stanów Zjednoczonych, Thomas J. Whitmore (Bill Pullman) wzywa z tego powodu do siebie na obrady zespół najwyższej rangi dowódców wojskowych, ale bez powodzenia. Osobiście nie wierzy we wrogie zamiary kosmitów i nie zamierza opuszczać Białego Domu. Jedynym człowiekiem, który domyśla się, że przybysze z kosmosu planują zniszczenie ziemi, jest ekscentryczny informatyk, pracujący dla jednej ze stacji telewizyjnych, David Levinson (Jeff Goldblum), któremu udaje się złamać ich kod, i który dzięki temu stwierdza, że ich sygnały radiowe są odliczaniem przed atakiem. Z pomocą swojej byłej żony dociera z tą wieścią do ludzi z otoczenia prezydenta, ale początkowo nikt nie traktuje jego doniesień poważnie. Wkrótce jednak jego ponure rewelacje znajdują potwierdzenie i mimo zadawnionych urazów, tych dwóch mężczyzn zaczyna ze sobą współpracować. Whitmore podziwia nieprzeciętną inteligencję Levinsona, a ten drugi z kolei szanuje swojego partnera za uczciwość i umiejętność podejmowania słusznych decyzji. Wtedy do akcji wkracza trzeci sojusznik – najmłodszy z nich i najbardziej nieobliczalny, czarnoskóry kapitan Steven Hiller (Will Smith). Tymczasem telewizje na całym świecie prześcigają się w najbardziej nieprawdopodobnych, często sprzecznych relacjach z tragicznych wypadków. Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Olbrzymi pojazd nieuchronnie zbliża się do Ziemi i w różnych miejscach na świecie wybucha panika. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że do katastrofy nie dojdzie. Ale Obcy rozpoczynają atak i obracają stolicę USA, Waszyngton w ruinę. Również Biały Dom przestaje istnieć. Prezydent z córką i członkami rządu w ostatniej chwili chronią się na pustyni. Giną inne wielkie miasta świata. Lotnictwo amerykańskie, co prawda atakuje statki Obcych, ale bez rezultatu, bo chroni je nieprzenikalna bariera. Zniszczenia są kolosalne, miliony ludzi traci życie, mimo to mieszkańcy Ziemi w sytuacji ekstremalnej potrafią zmobilizować się do walki z agresorem...