Kingsman: Złoty krąg

Kontynuacja wielkiego przeboju „Kingsman: Tajne służby”, który zrewolucjonizował kino szpiegowskie i wprowadził na ekran agentów nowej generacji. Kingsmeni: Harry Hart/Galahad (Colin Firth), czyli niedościgły wzór Brytyjczyka, szpiega i dżentelmena w jednym nadzwyczaj dystyngowanym ciele, Merlin (Mark Strong) – mózg tej najtajniejszej organizacji szpiegowskiej, skrupulatny niczym Szkot,  Chester King/Arthur (Michael Caine) – lider z ciemnej strony mocy i nadgorliwa nowa rekrutka Roxy/Lancelot (Sophie Cookson) a przede wszystkim główny bohater tego cyklu, Gary „Eggsy” Unwin (Taron Egerton) stają w obliczu wyjątkowego wyzwania. Gdy ich londyńska kwatera zostaje zniszczona a los świata zawisa na włosku, ci brytyjscy agenci odkrywają, że w Stanach Zjednoczonych istnieje sprzymierzona organizacja szpiegowska o równie długiej i bogatej historii. W ten sposób do obsady tego filmu dołączają gwiazdy amerykańskiego kina i wcielają się w postacie asów amerykańskiego wywiadu, skrywających swoją tożsamość pod „alkoholowymi” pseudonimami: Halle Berry jako Ginger Ale, Pedro Pascal - Jack Daniels, Channing Tatum – Tequila, Jeff Bridges - Champagne „Champ”. Ale prawdziwą niespodzianką dla widzów będzie Julianne Moore jako femme fatale - Poppy Adams, przywódczyni największego na świecie narkotykowego kartelu o nazwie „Złoty krąg”. W jednej z głównych ról zobaczymy również Eltona Johna, który… zagra samego siebie. Przedstawiciele dwóch elitarnych organizacji muszą teraz zapomnieć o dzielących ich różnicach i wspólnie stawić czoło nieobliczalnemu wrogowi, który dąży do przejęcia władzy nad światem. Gra idzie o wyjątkowo wysoką stawkę, ale dla Eggsy'ego nie ma nic trudnego!