O filmie

Trzecia część przebojowej serii. Podczas kolejnej, z pozoru rutynowej akcji, Barney Ross (Sylvester Stallone) i jego ekipa trafiają na starego przyjaciela, Stonebanksa (Mel Gibson), który zszedł na złą drogę. Wszyscy, oczywiście, chcą wyrównania rachunków. Jest w filmie Patricka Hughesa pewien paradoks. Z jednej strony, twórcy wpadli na dobry pomysł by nieco odświeżyć formułę. Ściągnęli świeżą krew i dodali aspekt różnicy pokoleń generujący humorystyczne konflikty. Z drugiej strony, właśnie "młodzież" jest najsłabszym ogniwem produkcji. Są kompletnie nijacy, nudno stereotypowi, pozbawieni charyzmy. Żaden z młodych aktorów się nie wyróżnia, a ich popisom brakuje lekkości. Wszyscy są spięci i drętwi. Z drugiej strony, kiedy występuje się u boku Mela Gibbsona czy Harrisona Forda, nietrudno wypaść słabo. Tym samym seans „Niezniszczalni 3” ma przebieg sinusoidalny. Kiedy pojawia się „stara gwardia”, docinki seniorów, ich autoironiczne komentarze, twarz widza promienieje. Gdy do akcji wkraczają młodzi, widz zaczyna zerkać na zegarek.

Wszystkie filmy
Sortuj:
  • data emisji
  • alfabetycznie
Komentarze